Ktoś jej kiedyś oddał serce,
wszystkie myśli podarował.
W aksamitne pudełeczko,
niczym prezent zapakował.
Oprócz serca złotych myśli
na dno daru w aksamicie
spadły klucze wiolinowe
grając piosnkę o zachwycie.
Który marmur zna jej imię?
Gdzie dziś leży jej kraina?
Może była to E l i z a,
może wdzięczna A d e l i n a.
Nie dla jednej muzy grano
przez te wszystkie długie lata,
a ballady popłynęły
w cztery różna krańce świata.
Tak Je kiedyś się kochało…
w złotych nutach, w pergaminie.
Słowo sercem dyktowane
z nurtem rzeki nie odpłynie.
Nie utonie żadna nuta,
dźwiękom wir też nie da rady.
Tę niezwykłą siłę mają
wiersze, pieśni i ballady.
Mocy tej nie daje różdżka,
żadne boskie amulety.
Taką siłę tworzy serce – jest nią miłość do kobiety