albowiem korzenie cztery razy większe od korony
a ziemia ta pamięta okres wojny. och! jakie to wszystko względne,
jakby jeden chciał, a drugi okradał go z tego marzenia,
dlaczego zabito Chrystusa? i uwłaszczono zorzę
szczęście móc czytać z twoich słojów najstarsze
historie, zajrzeć do ksiąg ewolucji gatunku – jeździć
bez biletu po zaświatach uprawiać poezję i nosić Słońce
za góry, za lasy a może tylko witać pocałunkiem
zdobycze współczesności? (ten wers zawodzi, że jestem
synem tego kraju) chcę umrzeć w letargu ale wstać
kazano i żyć walcząc o przyrodę, kazano konać w strofie –
znakiem przestankowym mówiono: już czas