Ip i Xi obserwują z wysoka młodą kobietę idącą wzdłuż eleganckich apartamentowców. Jest ciepły wiosenny wieczór (może początek lata)
Ip: Czemu my o nim nic nie wiemy?
Xi: Nie czytamy go…
Ip: To wiem. Ale dlaczego go nie czytamy?
Xi: Hmm… To kwestia jakichś zaburzeń w pracy jego mózgu. Mógł mieć wypadek… Wykasowany z ewidencji w wieku 5 lat. Prawdopodobnie wtedy…
Ip: To jest karygodne zaniedbanie. Będę musiał to poruszyć na Zarządzie…
Xi przewraca oczami
Ip: No dobrze, a ją czytamy?
Xi (z uśmiechem): Od deski do deski
Ip: Czy ona wie? Czy zrozumiała jego przekazy?
Xi: To kompletna idiotka – nasz sztandarowy produkt, można by powiedzieć
Ip: Potrafisz mi wytłumaczyć, co łączy geniusza z idiotką?
Xi: Ruja!?
Ip: Przez 20 lat? No nie wiem… To przez nią go odkryłaś?
Xi: Tak, zaczęła pisać pamiętnik (obrzydliwe porno z pretensjami intelektualnymi) i tam opisała jego wykłady z koledżu
Ip: Nie spieprzy tego? Musimy wiedzieć wszystko!
Xi: Moja w tym głowa!
Obserwowana kobieta wychodzi z osiedlowego sklepiku i kieruje się do drzwi wejściowych jednego z budynków.