Wywodził się z litewskiej rodziny szlacheckiej h. Łabędź, a po ślubie z Zofią Klarą Kierdejówną (1676) osiadł w majątku posagowym żony w Przegalinach Dużych. Zajął się tu pracą na roli oraz twórczością literacką. Zmarł pod koniec maja 1684 r., niedługo po śmierci trójki swoich dzieci.

Jego Diariusz peregrynacyi na różne miejsca święte szczęśliwie odprawionej anno 1680 (odkryty w latach trzydziestych XX w.) jest zapisem niezwykłej wyprawy krajoznawczej, a właściwie pielgrzymki po sanktuariach Korony, trwającej od 29 VIII do 30 IX 1680 r. W dzienniku Szemiota odnajdziemy relacje poświęcone sprawom religijnym (wygląd i stan kościołów, nabożeństwa, liczba duchownych), jak też świeckim (wartość materialna przedmiotów kultu, stan obronności miast).

Jako ciekawostkę podajmy, że to właśnie w Diariuszu… pojawia się pierwsza znana w piśmiennictwie polskim informacja o Tatrach. Na trasie pielgrzymki znalazły się takie miejscowości z terenu powiatu, jak: Radzyń, Ulan, Czemierniki i Wohyń. W Radzyniu opisywanym jako „pana Mniszka majętność, […] zamek piękny był w murze quondam [kiedyś], teraz upadły, albo raczej opuszczony”. Na uwagę zasługiwał też „kościół nieszpetny murowany i obmurowany, w którym cudowny obraz Najświętszej Panny i świętego Antoniego”. Dzisiejszy kościół ulański jeszcze nie istniał (XVIII w.), ale uwagę kronikarza przykuł „obraz piękny Najświętszej Panny”.

W drodze powrotnej pielgrzymi zatrzymali się w Czemiernikach. Zachwycali się tamtejszą świątynią, „plebaniją murowaną na dwie piątra” oraz pięknym zamkiem, w którym „dział jest dwanaście, hakownic dużych siedemdziesiąt i muszkietów dostatek”. Ostatnią stacją wyprawy był Wohyń, „gdzie obraz Najświętszej Panny piękny, sukienka szczerosrebrna”.