Nie jesteśmy stąd,
ciążymy do góry.
Wszystkimi tkankami,
kroplami krwi.
Mamy w oczach nieskończoność.
Nosi nas i nigdzie
na dłużej nie umiemy
się zatrzymać.
Nie meldowali nas tu,
nasze domy stoją
gdzie indziej.
Gdzie indziej jesteśmy
zapisani. W księgach blasku.