Krwawa legenda kiedyś
pamiętasz –
z dymu sczerniałych Grottgerów
opowiadali swą tragiczną świętość –

to teraz

patos w dzieciństwie zbierany po wierszach
zastygł w młodości głuche Westerplatte
i rwie się w górę – poszarpany krzyk
na gruzach młodości walka
inny świat

armaty armaty

pług wojny połamał sierpnie jasnych lat
zostały daleko obce
krew coraz bliżej
w ruinach wiary wiatr się nocą łzawi
a z serc za wcześnie pokrzywdzonych chłopców
nienawiść
czarny kwiat
na grobach Anhellich więdnący miast krzyży.