Dziś w naszym cyklu wiersze nadesłane przez Ewelinę Maletę.
Oto, co autorka napisała nam o sobie.
Ewelina Maleta, poetka, artystka. Urodzona w Dniu Architektury, więc nic dziwnego, że posiada duszę artystyczną, wrażliwą na piękno. Wychodząc do ogrodu i obserwując kwiaty, nie jest na spacerze, tylko w magicznej podróży np. przez aleję fiołków lub róż. Kocha poezję, prozę, kwiaty, przyrodę i zwierzęta. Fascynuje ją literatura i sztuka. Typowa artystka o bogatej osobowości, lubi własne towarzystwo i wszechogarniający natłok myśli płynących z otaczającego ją świata. Kocha poświęcać czas na swoje twórcze pasje: pisanie, malowanie, fotografię.
Absolwentka Uniwersytetu Marii – Curie Skłodowskiej w Lublinie oraz Kolegium Nauczycielskiego w Radomiu, gdzie studiowała filologię polską i uzyskała tytuł magistra. Uczestniczka warsztatów literackich w SCM „ARKA” w Radomiu. Zdobyła laur w Turnieju Jednego Wiersza, odbywającego się w SCM „Arka” (2019). Jako współautor wzięła udział w następujących antologiach: „Gwiazdozbiór Pegaza” (2020), „Fraktale”(2020) oraz Antologii współczesnej poezji dziecięcej „Poetariat Dzieciom”(2020). Pisanie traktuje jako pocieszenie dla innych oraz formę wyrzucania uczuć. Pisze od bardzo, bardzo dawna, do tak zwanej „szuflady”. Dotychczasowa jej twórczość pisarską i artystyczną można było zauważyć w mediach społecznościowych i na http://ewelaine.blogspot.com/. Niebawem ukaże się jej pierwszy indywidualny tomik debiutancki pt. „Poetica vitae”.
Oto jej trzy wiersze:
Rubinowe love
Rubinową różę
dziś od męża dostałam.
Rubinowe życie
szkoda, że go nie miałam.
Rubinowe zdrowie
każdy takie chciałby mieć.
Rubinowe usta
nieba sięgnąć ich smakiem.
Rubinowe serce
bije mocno codziennie.
Rubinowe love
dzisiaj właśnie jest we mnie
Bratek
Ty jesteś jak kwiat
w moim ogrodzie.
Jesteś jak myśl, pamięć,
do której chcę powracać co dzień.
Jesteś jak przyjaźń i zaufanie,
górnolotne rozważanie.
Lutowy kwiecie narodzin
podziwiam Cię co dzień.
Wśród moich przyjaciół
w moim ogrodzie.
Wyeksponowałeś swoje piękno
by mnie zauroczyć.
Lubię gdy Cię przypadkowo spotykam
i patrzę w Twoje oczy.
W moich myślach i pamięci
tam się głęboko wyryłeś.
Jako przyjemne uczucie
w duszy mojego ogrodu zagościłeś.
W POSZUKWANIU SZCZĘŚCIA
(anakreontyk)
W ŻYCIU SZUKAMY MIEJSCA
GDZIE PRZYJMĄ NAS JAK SWOJEGO
MÓWIĄ IDŹ TAM GDZIE CIĘ Z KIMŚ
POŁĄCZY COŚ PODOBNEGO
JEŚLI TAM PASUJESZ TO CIĘ
ZAAKCEPTUJĄ PRZYJMĄ JAK
SOBIE RÓWNEGO GDY NIE MA
DLA CIEBIE MIEJSCA TAKIEGO
ŻEBYŚ BYŁ AKCEPTOWANY
TO CZAS ODPUŚCIĆ SPASOWAĆ
CZAS SIĘ POGODZIĆ USTĄPIĆ
NIE ZMUSZAĆ LUDZI DO NICZEGO
CZAS WYRUSZYĆ W DALSZĄ DROGĄ
POSZUKAĆ MIEJSCA INNEGO
NIE BÓJ SIĘ MÓWIĆ GOODBYE
DO WIDZENIA IDŹ TAM GDZIE NA
CIEBIE CZEKAJĄ IDŹ TAM GDZIE
UŚMIECH ZA UŚMIECH ROZDAJĄ
GDZIE ZA PRZYJACIELA MAJĄ
Polecam Wam twórczość pani Eweliny Malety. Za tydzień wakacyjne wiersze Marty Kani. A potem wakacyjna przerwa. Do naszego cyklu wrócimy we wrześniu. Nadsyłajcie swoje teksty, najciekawsze opublikujemy.