„Szarzyzna, czyli Szary i polszczyzna”, cz. XVI.
Z
Z jak zakończenie, do którego zmierzamy. Jak Zespół Szkół Plastycznych im. Józefa Brandta w Radomiu, w którym pracowałem, jak Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 6 im. Jana Kochanowskiego, w którym pracuję. Z jak „Zakonnica” i „Zuzanna”, którą znałem… A zresztą…
Ż
Ż jak życie, jak żal, że trzeba się rozstać.Ż jak życzenia, żebyśmy się jeszcze kiedyś spotkali. Żywię nadzieję, bo to żaden problem. Do życzeń dołączam żółte żonkile i tulipany.
Ź
Ź jak źle. Źle byłoby przedłużać ten mój prywatny abecedariusz i cykl „Szarzyzna, czyli Szary i polszczyzna”. Od maja zaczynamy na „Kozimrynku” nowy. Mam nadzieję, że będzie dla Czytelników źródłem radości.
Pierwodruki i przedruki”, Radom 2010.