… W ferworze napięć rocznicowych
Jestem kimś wyjątkowym wielce
Coś mnie przyprawia o ból głowy
Gdy sercem chce się „patrzać w serce”
– Bo cóż ze sobą począć mam
… Z tym czarka czarnej …
… Z tym sto gram …
– Gdy już serducho rwie się z posad
Na pół przysiadam papierosa
… Bo jednej takiej
W wieku sile
Dłuższą poświęcić muszę chwilę
– Coś mnie porusza
Coś podnieca
Jakiś się szwęda
Dreszcz po plecach
Rozkosz serwując
Niepojętą
… – Bodajby co dzień takie święto