„Szarzyzna, czyli Szary i polszczyzna”, cz. III.
Adam Mickiewicz w balladzie ,,Romantyczność” napisał: ,,czucie i wiara silniej mówi do mnie niż mędrca szkiełko i oko…” Przeto pragnę w dobrej wierze (w przekonaniu o słuszności swego postępowania) zwrócić się do wiary (grupy ludzi zżytych ze sobą) i nie tyle starej wiary (dawnych towarzyszy), a raczej całkiem młodej. Wierzę, że tchnę wiarę (wleję otuchę) w ich serca i dodam im wiary (odwagi). Zatem do dzieła – dalej, wiara! (rozpocznę dawną komendą wojskową).
Czy dacie wiarę (uwierzycie), że wyraz wiara datowany jest w słownikach etymologicznych od XIV wieku, a w epoce staropolskiej przyjmował też formę „wiera”? Notabene Wiera jest rosyjskim imieniem. Nie do wiary! (zaskakujące). Powtarzam to tak trochę na wiarę (bez dowodu). Nie żyłem bowiem w tamtych czasach ani w wierze małżeńskiej, ani na wiarę (bez ślubu), ale dane słownikowe budzą moją wiarę (zaufanie). Pozostaje mi więc wierzyć bezgranicznie, bezkrytycznie, bezwzględnie. Pokładam wiarę (ufam), że na Waszą wiarę też zasługuję, to znaczy, że w swoim tekście jestem wiarygodny, czyli po prostu godny wiary (zaufania) i nie odsądzicie mnie od czci i wiary (nie przypiszecie mi samych ujemnych cech; nie będziecie wyrażać się o mnie źle). Wierzę w człowieka i chociaż mówią na mnie czasem chłop z wiary (porządny, zuch) to często nie dotrzymuję wiary (o ja niewierny!). Jestem człowiekiem małej wiary (nie mającym nadziei) i bywam bez czci i wiary (bez skrupułów, bez sumienia). Nigdy jednak nie działam w złej wierze (świadomie komuś szkodząc!)
Słowniki języka polskiego definiują wiarę jako określoną religię lub wyznanie. Istnieją jej różne rodzaje: wiara oświecona – wiedza tajemna, dostępna tylko wybranym (tzw. gnoza); w Boga – Stwórcę, nie wpływającego na losy świata (tzw. deizm); w Boga transcendentnego (tzw. teizm); w duchy i możliwość porozumiewania się z nimi (tzw. spirytyzm) czy w los i przeznaczenie (fatalizm). Poza tym wierzyć można w kogoś lub coś. W niniejszym tekście interesuje mnie wiara w tym pierwszym ujęciu. Można ją wyznawać, głosić, nawracać na nią, przyjąć lub od niej odstąpić. Jest ona synonimem religijności w opozycji do bezbożności, która jest antonimem wiary.
Dla ludzi wierzących, czyli apostołów wiary, wyznających główne prawdy wiary, wierzących w dogmat wiary, głoszony w aktach wiary jest to wartość deklarowana i uznawana. Mamy jednak świadomość, że z tym wyznawaniem wiary bywa różnie. Trochę tak, jak głosił w swym przysłowiu Aleksander Pietrow: Dopiero wierzymy, kiedy cierpimy.
Ponadto słowniki definiują wiarę jako przekonanie, że coś jest słuszne, prawdziwe, wartościowe, że coś się spełni lub że istnieją istoty i zjawiska nadprzyrodzone. Potwierdza to przysłowie: Sen mara, Bóg wiara. Synonimami tak pojętej wiary są: ufność, nadzieja, przeświadczenie i przypuszczenie – antonimami zaś: zwątpienie i sceptycyzm.
Potocznie wiara rozumiana jest jako grupa ludzi zżytych ze sobą (żołnierska, harcerska etc). Takie znaczenie spotykamy w „Panu Tadeuszu” Adama Mickiewicza:
Na dziedzińcu zamku już stali parami
Oficery z damami, wiara z wieśniaczkami.
czy w utworze Marii Konopnickiej „Na jagody”:
A od głównej gdzieś kwatery adiutanty złotem świecą,
Na motylich skrzydłach lecą,
Aż im z czubów idzie para
– Lewo w tył, i – naprzód, wiara!
Dawniej wiara była też synonimem wierności komuś lub czemuś, zwłaszcza w stosunku do osoby kochanej, także danego jej słowa:
[Telimena do Tadeusza]:
Jesteś mężczyzną, znam Waszą niecnotę
Wiem, że jak inni, tak ty mógłbyś wiarę złamać,
Lecz nie wiedziałam, że tak podle umiesz kłamać.
(A. Mickiewicz, Pan Tadeusz).
Zawierzam (z ufnością oddaję pod opiekę) Was Drodzy Czytelnicy Panu Bogu, powierzając (oddając) Wam niniejszy artykuł, byście zastanowili się czym dla Was jest wiara. Nie minęła ona przecież wraz z epoką, wspominanego Mickiewicza, czy przeżywanym Rokiem Wiary, lecz jest wartością uniwersalną. Jak bowiem pisze św. Paweł w „Hymnie o miłości”:
Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy:
Z nich zaś największa jest miłość.
Życzę Wam byście zaprzysięgali swym ukochanym wiarę, a potem żyli w dozgonnej, małżeńskiej wierze i nigdy jej nie łamali! Nigdy też nie bądźcie posiadaczami w złej wierze (nie wiedząc, że przysługuje wam prawo posiadania czegoś). Swojej zaś wiary chrześcijańskiej brońcie, nauczajcie, głoście ją, nie odbierając jej nikomu, a nade wszystko opierając się na wierze realizujcie wezwanie Ojca Świętego Benedykta XVI i ,,Trwajcie mocni w wierze!”