głuche przemoczone przystanki
ulice tylko wiatr zamiata
gdzieniegdzie dusza bezpańska
z adresem „w sercu niczyim”
chodź wędrowcze zapraszam
puste miejsce wciąż czeka
siądźmy przy wspólnej kolędzie
wiem żeś przybył z daleka
niebawem narodzi się Ten
co dalsza drogę nam wskaże
podzielmy się wspólnie opłatkiem
niech Słowo stanie się Ciałem