Gdyby człowiek skrzydła miał
Gdyby wszystko dusze miało
Niechby świat ogarnął szał
Niech słońce żar sypało
W przestwór ludzie wiedli tan
W wołali mało! mało!
Wichru nam i pędu nam
Świat jest ciemny duszny ciasny
Niech w ogromu przejdzie stan
Niech się stanie wielki jasny
W niezmierzony przejdzie krąg
W ogromie się gubi własnym
Niech go wesprą krocie rąk
Rąk miliony skrzydeł moc
Niech przebłyska czasu ciąg
Aż otchłań ujrzy noc
Potężną zaświatów włość
Aż się zwolnił jego lot
Aż zmęczony i znużony
będzie musiał paść.
R. Spiegiel, Dziennik 1939-1942, Rzeszów 2016, s, 35-36