Za oknem pokoju rośnie ogród. Ogromny jak świat. W nim obfitość roślin – od źdźbła trawy po wysokie sosny. Ptaki od sosny do trawy żywot swój wiodą. Szum wody dopełnia piękna przyrody. Harmonia i spokój jak w raju.
Na skraju rozległa brama z promieniem światła zaprasza zmęczonych w ramiona ogrodu. Każdy wnet zauważy, gdy przekroczy bramy podwoje, powiew spokoju, tę inność, jakby nie z tego świata. Odpoczynek i spokój głęboki pośród zieleni trawy i barwnych dywanów kwiatów. Zapachy również subtelnie gładzą wonią nektaru ogromnej lipy.
Ogród ten tajemnice ma swoje w swej rozległości i przepychu roślin.
Legendy, które krążą o nim od wieków, że gdzieś w jego centrum, do którego niewielu dotąd dotarło, jest jezioro a na nim wyspa. Tam, powiadają, rośnie jedyna róża, złota, a w niej bije serce całego ogrodu. Jak głosi legenda to róża serca, w której bije przedziwne źródło. Legenda też mówi, że w każdym z nas istnieje ta róża serca, że w niej znajduje się wszystko, cała wiedza.
Że z tej róży wypływa czysta Miłość i ponoć z tego też powodu wyspa, jezioro i ogród cały są niezwykłe. Jak mówi opowieść: wyspa stale do siebie wzywa, wskazuje drogę niczym latarnia morska, prowadzi statki prosto do portu. Wielu śmiałków próbowało podbić ogród, dotrzeć do wyspy lecz wszystkie mapy były mylne. Legenda też głosi, że byli i tacy, którzy znali tajne mapy, wiodące bezpiecznie do celu.
Powiadają, że te mapy ponoć ma każdy w swojej róży serca, lecz chyba tylko tak powiadają, bo jakże ta wielka tajemnica mogłaby być odkryta?
Taką to kiedyś legendę usłyszałem o ogrodzie, jeziorze, wyspie i róży, a dzisiaj wieczorną porą, już po północy, przekazuję ją dla Was. Może kiedyś okaże się Prawdą.