Mieszkam w Charlottenburgu

niedaleko zamku

 

jak księżniczka

jak Burgunda

 

Mogliśmy nie spotkać

się wcale poezjo

 

Mam tylko ciebie

kilka rozrzuconych książek

 

Nad głową ochronny

parasol

 

Z poddasza wszystko

wydaje się małe

 

jak dziecięce resoraki

jak klocki Lego

 

tęsknisz

 

czasem

 

Zawsze będę

pamiętał

 

I będę cię

adorował muzo

 

aż do ostatniej kropli

wódki

 

Nigdy nie proszę

o niemożliwe

 

Kiedyś mnie

przecież zgasisz

 

jak peta

 

Berlin, 9-12 czerwca 2015 r.