Wiosna to nie tylko pora roku, to także stan duszy i umysłu.

Niektórzy ,,czują” ją od 1 stycznia do 31 grudnia. Poznamy ich po lekkim, rześkim poruszaniu się i po tonie głosu, który wprowadza w nasze serca dziecięcą radość. Co więcej, spoglądając w ich oczy, mamy wrażenie jakbyśmy zobaczyli bogato ukwieconą łąkę.
Niestety, ja nie mam charakteru wiosny, aby jednak czasami poczuć radość tej pory roku, uwieczniam na zdjęciach wiosenne dary przyrody. Potem zimą i późną jesienią oglądam te kadry, by móc znowu poczuć błogość, rześkość i radość. Wszystkim na poprawę humoru, w czasie pochmurnej, deszczowej czy zimowej pogody, polecam nie tyle, co robienie zdjęć, lecz oglądanie wiosennych fotografii lub przenoszenie się myślami do kolorowych, szczęśliwych dni wiosennych.