Jak ważna jest to postać mówi choćby to, że w tekstach „Perfectu” z Hołdysem z nazwiska wymienia się tylko dwóch muzyków: McCartneya (a właściwie jego but), no i pana Józefa (piosenka „Nasza muzyka wzbudza strach”). Pierwszy raz na jego koncercie byłem jako pacholę. To był 1983 rok i finał pieszej pielgrzymki. Skrzek zagrał monumentalny koncert dla tysięcy ludzi na wałach jasnogórskich.

fot. Lesław Sagan, źródło: EAST NEWS

Solowe płyty zaczął wydawać w 1979 roku, czyli w czasie kiedy istniał jeszcze zespół SBB w pierwszym wydaniu. Na „Józefinie” udowadnia, że – oprócz rozbudowanych jazz-rockowych czy progresywnych kompozycji, muzyki teatralnej i filmowej – potrafi po prostu pisać piękne piosenki. Na płycie towarzyszył mu cały skład SBB, a także między innymi Halina Frąckowiak, Tomasz Szukalski i brat – Jan „Kyks” Skrzek.

 

Strona A
1. „Transient Touch” (muz. Józef Skrzek – sł. Paul Drasch) – 4:06
2. „Hung-Under” (muz. Józef Skrzek – sł. Paul Drasch) – 5:43
3. „Inspired By Yesterday” (muz. Józef Skrzek – sł. Paul Drasch) – 4:18
4. „The Bird” (muz. Józef Skrzek – sł. Tom Winter) – 4:59
5. „King, Queen, Knave” (muz. Józef Skrzek – sł. Tom Winter) – 1:40

Strona B

1. „Fire Fly” (muz. Józef Skrzek – sł. Tom Winter) – 3:35
2. „Josephine” (muz. Józef Skrzek – sł. Tom Winter) – 4:44
3. „Cloud Power” (muz. Józef Skrzek – sł. Paul Drasch) – 3:11
4. „The Theme” (muz. Józef Skrzek – sł. Tom Winter) – 6:40
5. „Singer, Oh Singer” (muz. Józef Skrzek – sł. Tom Winter) – 2:19