Po niewielkiej przerwie — serdeczne pozdrowienia z Oziornego.


Już zeszły prawie wszystkie śniegi, nieco jeszcze pozostało w tzw. pasadkach — powysadzanych rzędach drzew miedzy polami, pełniących rolę bariery zatrzymującej nieco wiatr i śnieg właśnie.

W drugiej połowie kwietnia mieliśmy w Oziornym najpierw spotkanie księży z naszej diecezji i później za tydzień sióstr zakonnych. Księży było 30, sióstr zaś 40.  Spotkanie księży trwało 3 pełne dni, sióstr o dzień krócej. Pierwszy dzień to dzień skupienia a następne to tzw. spotkania robocze — duszpastersko-organizacyjne.

Za tydzień mamy spotkanie w ramach Ruchu Czystych Serc. Te spotkania dla młodych są tutaj dość regularne i cieszą się zainteresowaniem.

Polecamy się modlitwie.

na zdj. tytułowym: Siostrzyczki na swoim spotkaniu. Wszystkich w diecezji jest ich ok. 60 — w tym w dwu klasztorach kontemplacyjnych — Pietropawłowsk i Oziornoje. Także siostry Matki Teresy z Kalkuty przyjeżdżają zawsze w okrojonym zestawie, bo któreś z nich pozostają na stałe ze swoimi podopiecznymi.

Nasi biskupi — Abp. Tomasz i bp. Atanazy. Razem z nimi nasz pietropawłowski dziekan o. Piotr.
Spotkania robocze mieliśmy w naszym starym domu pielgrzyma — Domu Św. Józefa.
Jednym z punktów programu była modlitwa za zmarłych u krzyża na naszej Wołyńskiej Sopce. Tam tez spotkała nas niewielka niespodzianka — pożar stepu. Tak szybkiego jeszcze nie widziałem. Nie zdążyliśmy odmówić Koronki, bo trzeba było uciekać samochodami, by się nie zapaliły.
Palący się step
Modlitwa nad naszym jeziorem, przy krzyżu upamiętniającym wydarzenia z 1941 roku.

Zachód słońca na naszym jeziorem