Dziś są twoje imieniny,

za rok chyba mnie tutaj

nie będzie. A może będę,

tylko inaczej albo tak

samo. Zawsze tak samo.

 

Żył jak pies i umiera jak

pies – powiedzą, bo oni

zawsze będą mówić, a ty

nie mów nic, wiem

wszystko, wiem, że

tak jak ja wolisz psy

od kotów, koty od ludzi…

 

Zapal i tak pięknie, jak tylko

ty potrafisz, zaciągnij się

tym światem, którego

za rok już chyba nie będzie.

A może będzie tylko inny albo

taki sam. Zawsze taki sam.