Urodzony w Radzyniu, ojciec Mariusz Książek – franciszkanin, posługujący w Łodzi zaprezentował filmik, w którym rapuje o swoim drugim domu. Ten gatunek muzyczny nie jest mu obcy, od lat współpracuje z łódzkimi raperami w wielu ewangelizacyjnych dziełach. „Żeby tylko Radzyń nie miał mi tego za złe” – żartował.

Ministrant i lektor w sanktuarium MBNP (pamiętam, że był fanem zespołu DŻEM), absolwent I Liceum Ogólnokształcącego oraz Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego  prócz swojej codziennej posługi duszpasterskiej, jest zaangażowany w wiele projektów. Jednym z nich jest projekt RYMcerze, z wiele mówiącym mottem: „Nie zmarnuj swojego życia”. Aktywnie uczestniczył w łódzkich Światowych Dniach Młodzieży. Bierze udział m.in. w „Modlitwie w rytmie rap”, młodzieżowej „Uwielbieniowej Łodzi Ratunkowej”

Życie w Łodzi Łagiewnikach

Jak wspomina o. Mariusz:

Do zakonu chciałem wstąpić po przeczytaniu książki „Życie św. Franciszka z Asyżu” ojca Anacleto Iacovelliego OFMConv (ona jest cudowna!). Przetłumaczył ją z włoskiego śp. o. Klemens Śliwiński.

Od prawie sześciu lat mieszkam w pokoju, gdzie o. Klemens spędził ostatnie lata swego jakże bogatego i pięknego życia. Pan Bóg jasno pokazuje, że nic nie dzieje się przypadkowo, ale wszystko jest częścią Jego cudownego planu.

Do Radzynia powraca w odwiedziny do swoich rodziców, gdzie mama przygotowuje jego ulubione kołduny.