Antoni Czajkowski, ur. 29 XII 1906 r. w Solcu nad Wisłą, s. Stanisława i Marii z Barańskich. W Solcu otrzymał dyplom nauczyciela szkół powszechnych. Następnie uzupełnił swoje wykształcenie Wyższym Kursem Nauczycielskim Wychowania Fizycznego. Pracował w powiecie radzyńskim – w szkołach w gminie Koamrówka, w Jabłoniu, wreszcie został kierownikiem siedmioklasowej Publicznej Szkoły Powszechnej we wsi Kolano (gm. Jabłoń).
Był uzdolniony i wysportowany. Przed wybuchem II wojny światowej prowadził oddział Związku Strzeleckiego, będąc jego komendantem na terenie gminy Jabłoń. Prowadził także koło młodzieży wiejskiej, organizował i przeprowadzał zawody o odznaki strzeleckie oraz brał udział wraz z młodzieżą szkolną we wszystkich eliminacjach gminnych, powiatowych i wojewódzkich. Młodzież i mieszkańcy uwielbiali go. Był porucznikiem 34 pułku piechoty w Białej Podlaskiej, gdzie odbywał ćwiczenia wojskowe.
Walczył w wojnie obronnej w 1939 r. będąc na froncie od 3 IX 1939 r. do 28 IX 1939 r. Po zakończeniu działań wojennych i powrocie do domu, podjął działalność w podziemiu jako komendant Rejonu II (Milanów-Jabłoń) w Obwodzie Radzyń Związku Walki Zbrojnej. Miał wówczas dwoje małych dzieci, zrodzonych z małżeństwa z Jadwigą Czajkowską z d. Oksiutowicz. Do jego obowiązków należała m.in. obsługa nadawczo-odbiorczej stacji radiowej. Stale wyjeżdżał w teren do Radzynia, Międzyrzeca, Parczewa i jego okolic (np. do Dębowej Kłody) na odprawy i prace związane ze szkoleniem grup partyzanckich. Niekiedy wyjeżdżał na kilka dni, a jego żona wraz z koleżankami prowadziły zajęcia szkolne. Od maja 1941 r., gdy wielu członków podziemia aresztowano, stał się ostrożny, nocował zazwyczaj poza domem. Od Zielonych Świątek 1941 r. (1 czerwca) spodziewał się aresztowania – otrzymał ostrzeżenie. Na prośby rodziny, by przeniósł się w bezpieczniejsze miejsce, odpowiadał, że jest odpowiedzialny za powierzony mu teren i nie może nigdzie wyjechać „pod żadnym względem, chociażby miał zginąć”.
Dnia 8 września 1941 r. został aresztowany w Kolanie, gm. Jabłoń przez gestapo w związku przynależnością do organizacji podziemnej. Jego żona usiłowała rozmawiać z gestapowcami w Radzyniu, usłyszała tylko: „Czajkowski to as, długo na niego czekaliśmy”. Z więzienia w Radzyniu przewieziono go na Zamek w Lublinie, a 19 listopada został wywieziony do Auschwitz. Zginął 25 stycznia 1942 r. Przydzielono mu numer obozowy 22789.
Zaangażował się w pracę konspiracyjną również na terenie obozu. W hallu Muzeum Auschwitz wsi jego portret w wypisaną datą urodzenia i śmierci oraz podaniem zawodu.