„Żyje się tak, jak się śni – w pojedynkę.”
Joseph Conrad „Jądro ciemności”

* * *

Tak właściwie to miał nieustanny urlop. Ewentualne obowiązki były związane ze skombinowaniem paliwa do agregatów i opału, zapewnieniem sobie żywności i od czasu do czasu opieką nad przygarniętymi zwierzętami – poza tym luz blues. Cały problem polegał na tym, żeby się nie utopić w tym oceanie wolnego czasu.

* * *

W sumie to trochę żałuję, że nie zostałem copywriterem albo kelnerem. Zawsze miałem predyspozycje do obu tych profesji. Zrobiłbym karierę! Ale z drugiej strony… Do kitu taka praca pod nieustanną presją czasu i z chamowatymi, przygłupimi albo nawalonymi klientami.

* * *

Gdyby miał wskazać najpiękniejsze miejsce w mieście, nie wahałby się ani chwili. Nagrobek Mniszchów. Czerwony marmur. Powaga, harmonia, piękno. Wawel by się nie powstydził.

Lubił tam przesiadywać – wybierał te chwile kiedy słoneczne promienie dobrze oświetlały kaplicę.

Z kolei miejsce najbardziej dziwne i tajemnicze to bez wątpienia Gubernia. Ponure, otoczone murem, gmaszysko jak z horrorów, i, o zgrozo, filuternie nazywane „pałacykiem”. Pałacyk, kurwa… W listopadzie zwłaszcza… A wokół niego jeszcze bardziej dołujący park. „Strzeż się tych miejsc.”

* * *

I w bilarda sobie grywał po knajpach, sam ze sobą. Wymyślił na własny użytek dość pokręconą wersję killera i śrubował wyniki. Na brzegu stołu stawiał szklaneczkę whisky, w zimie to nawet z lodem.

W darta też był świetny po paru latach ostrych treningów, ale co to za dart bez rywalizacji, pokrzykiwania, przechwalania i łapania się za głowę…

* * *

Po małym, ale nie po całym…

* * *

Pierwsza z tych przysłowiowych trzech płyt rockowych po angielsku, które na pewno zabrałbym na bezludną wyspę to „Oh Mercy” Boba Dylana. Druga – „Tunnel of Love” Springsteena. No i „Steel Wheels”.Ciekawe jest to, że wszystkie ukazały się w ciągu niespełna dwóch lat w najdziwniejszym i najbardziej intensywnym okresie mojego życia. A może to właśnie jest podstawowym kryterium takiego a nie innego wyboru… Z 34 piosenek pomieszczonych na tych płytach ze 20 to spokojne ballady.

* * *

Bob:

Most of the time it’s well understood
Most of the time I wouldn’t change it if I could
I can make it all match up
I can hold my own
I can deal with the situation right down to the bone
I can survive and I can endure
And I don’t even think about her
Most of the time.

CDN…

zdj.: Tomasz Młynarczyk